Kinga Rusin kontra poseł Anna Paluch

Majcho...
Zostań myśliwym bedzies w kascie...
Bedzies robił ambony, karmil zwierzęta, sadził przenice.
I łaził po lesie kielo bedzies fwioł ...

Znowelizowane prawo łowieckie dyskryminuje obywateli Polski, którzy nie polują, czyli ponad 38 milionów. Daje ogromne przywileje kaście myśliwych, których jest 123 tysiące. Tak było za Stalina - lepsze prawa dla NKWD - funkcjonariuszy, którzy zabijali ludzi i członków partii komunistycznej. Podobno wszyscy Polacy są równi względem prawa i Konstytucji. Jak zwykle dyktator reżimu, imperator nic nie wie, co robią jego resorty i skorumpowani ministrowie, bo niańczy stare koty. Obecne prawo łowieckie łamie prawa człowieka, dyskryminuje większość społeczeństwa i nadaje się na skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Majcho ,,,, siedzisz w bloku to Ci wszystko jedno... rozczulasz się nad wszysykim. W/ g Twojego rozumowania, chcesz myśliwym ograniczyć wstęp do lasu, to i dla tych ze srającymi pieskiemi też. Własność prywatna, lasy są
prywatne to strzelac mogę, jak w Ameryce... wszystkie ludziska sss.....
Gdyby Wam, lisy, kuny, i różna zwierzyna podchodziła pod dom, to inaczej byście myśleli.
Kinia była Lisica boi sie odstrzału z tvn, to musi błyskać :)
Ps
Gulasz z sarny wyborny :)
Pieczeń z dzika... mniam mniam.

Kinga Rusin ma świętą rację, broniąc polskiej przyrody przed zniszczeniem i korupcją. Demoniczna Paluch wspiera kastę myśliwych, lobbuje na rzecz myśliwych, reprezentuje interesy myśliwych i ich prywatę. Znowelizowane prawo łowieckie stoi nad prawem własności i wolnym dostępie Polaków do lasów i terenów rolniczych. Innymi słowy, podczas polowania myśliwy może wyrzucić Polaka z lasu państwowego, lasu prywatnego, rolnika podczas prac polowych - bo on poluje. Jak obywatel nie opuści terenu, myśliwy ma prawo wezwać policję i zgodnie z ustawą, Polak będzie musiał zapłacić 5 tysięcy grzywny. Czyli prawa myśliwych stoją ponad prawami Polaków. To jest pisowska korupcja polityczna. Myśliwi mogą polować 100 metrów od zabudowań mieszkalnych, bez zgody właściciela. Mogą budować ambonki - wieże strzelnice jak w obozach koncentracyjnych, paśniki, lizawki na terenach prywatnych, bez zgody właściciela. Myśliwi mogą polować w parkach narodowych, rezerwatach przyrody, zabijając zwierzęta objęte ochroną np. żubry. Myśliwi mogą używać amunicję z ołowiu, który jest bardzo toksyczny dla środowiska naturalnego, rozkłada się tysiące lat, przenika do gleby, wody, żywności i powoduje, że rodzi się coraz więcej dzieci ociężałych umysłowo. Myśliwi nie muszą informować właścicieli nieruchomości o indywidualnych polowaniach. W Polsce jest 123 tysiące myśliwych, posiadają ponad 300 tysięcy sztuk broni, wyposażonej w noktowizory, kamerki termowizyjne na podczerwień, celowniki optyczne, niczym oddziały specjalne antyterrorystów. Licencję na zabijanie myśliwi otrzymują do końca życia, nie muszą przeprowadzać okresowych badań okulistycznych, psychiatrycznych, na chorobę alkoholową. Czasem są tak ślepi, że zabijają innych, szczególnie swoje żony. Zastanawiam się jaki ciemnogród głosował na Annę Paluch? Przecież z zawodu jest geodetą, po AGH, kompletnie nie zna się na środowisku i ochronie przyrody. Dzięki Bogu nowy premier milioner wyrzucił Jana Szyszkę - ministra zagłady środowiska naturalnego, bo Unia Europejska zażądała 120 tysięcy euro kary za każdy dzień wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej.

A ja się nie zgadzam aby w moim lesie o ktory dbam ktoś urzadzal sobie polowania. Nawet na terenie parku narodowego grasuja myśliwi- klusownicy.

@pepe, celne i trafne określenie berty i Zakopianki. Od siebie bym coś dołożył, ale moderator nie puści.

lewacy-stworzenia o moralności alfonsa..

Jak się słucha i patrzy na tą Annę Paluch to nóż się w kieszeni otwiera.Kto ją wybrał do sejmu?Co ona ma wspólnego z myślistwem oprócz tego,że darzy specjalną sympatią Szyszkę i toruńskiego ojca?Widać ta jej działalność bardzo popłaca bo na miesięcznicach jest coraz bliżej prezesa i może jakieś ministerstwo już dla niej jest przygotowane?Mam nadzieję jednak,że prezes postawi wreszcie na mądrych ludzi których w Polsce jest wielu.

Nie życzę sobie by byle dziennikarz zasłaniał się tym ,że ma ode mnie przyzwolenie na takie akcje. Owszem mam prywatny las i to ja powinienem decydować kto może po nim spacerować ale dziwne jest,że za rządów PO nie było takiego tematu. Czyżby nie chciano zrobić przykrości hrabiemu Komorowskiemu herbu Bul, zapalonemu myśliwemu ?

Większego prymitywa jak ta posłanka to w sejmie nie ma...no moze poza niejaką Pawłowicz...