I mecz
TatrySki Podhale – JKH GKS Jastrzębie 4:1 (1:0, 2:1, 1:0)
Bramki: 1:0 Ogorodnikow (Biezais, Gruszka) 18, 1:1 Gimiński (R. Nalewajka, Kubes) 26, 2:1 Gruszka (Biezais, Samarin) 36, 3:1 Biezais (Ogorodnikow, Samarin) 38, 4:1 Neupauer (Różański, Pichnarcik) 58.
Sędziowali Michał Baca i Zbigniew Wolas z Oświęcimia.
Kary: 22 – 41 min (w tym 20+5 min dla R. Nalewajki za niesportowe zachowanie)
Widzów: 2500
Podhale: Odrobny – Jaśkiewicz, Tomasik, Kolusz, Zapała, Wielkiewicz – Sulka, Samarin, Gruszka, Ogorodnikow, Biezais – K. Kapica, Pichnarcik, M. Michalski, Neupauer, Różański – Wojdyła, Mrugała, P. Michalski, Siuty, Kondraszow.
JKH: Fucik – Horzelski, Jankovic, Bordowski, Jarosz, Laszkiewicz – Lukacik, Homer, Kominek, Kulas, Świerski – Kubes, Gimiński, Nahunko, Wróbel, R. Nalewajka – Bigos, Michałowki, Matusik, Paś, Ł. Nalewajka.
Pierwsza tercja nerwowa przez to chaotyczna z obu stron. Gra była szarpana, mnożyły się niecelne podania i chybione strzały. Sporym utrudnieniem był też niedziałający w zegar. To mocno dezorganizowało poczynania obu zespołów, przede wszystkim w okresach gry w liczebnych przewagach.
Aktywniejszą stroną w tej odsłonie byli goście, ale to gospodarze cieszyli się z gola. Jego autorem, w 18 min był Siergiej Ogorodnikow, który był górą w starciu „oko w oko” z Tomasem Fucikiem.
Druga tercja rozpoczęła się od dwóch dwuminutowych kar dla Podhala. Pierwsze liczebne osłabienie gospodarze przetrwali, ale za drugim razem już nie zdołali odeprzeć naporu rywali i Jakub Gimiński potężnym strzałem spod niebieskiej linii, doprowadził do remisu.
Kluczowa dla losów tego spotkania, ale i dramatyczna w skutkach sytuacja miała miejsce w 33 min. Po brutalnym ataku Radosława Nalewajki, gracz Podhala Przemysław Michalski uderzył głową w bandę, po czym nieprzytomny padł na lód, a chwilę potem opuścił na noszach lodowisko i przetransportowany został do szpitala.
- Na szczęście badanie tomografem nie wykazało większych uszkodzeń w głowie Mateusza. Na pewno doznał skręcenia szyi, ale to bardzo bolesne niż poważne. Oczywiście więcej będzie wiadomo po szczegółowych badaniach. Rokowania są jednak optymistyczne – wyjaśnił, członek zarządu KH Podhale, Maciej Jachymiak.
Gracz JKH za swoje zagranie został ukarany karą 5 minut + karą meczu. Po chwili faulował Leszek Laszkiewicz i goście bronić się musieli najpierw w trójkę, a potem w czwórkę. Nowotarżanie bezlitośnie to wykorzystali, zdobywając w odstępie 114 sekund dwa gole. Przy obu największy udział miał kapitalnie dysponowany tego dnia Ogorodnikow, po którego niesygnalizowanych podaniach najpierw Dariuszowi Gruszczce a następie Elivijsowi Biezaisowi pozostawało już tylko dopełnić formalności.
W trzeciej tercji goście jeszcze próbowali „gonić’ wynik, ale dobrze i ambitnie grający nowotarżanie, na niewiele im pozwalali, mając duże wsparcie w swoim bramkarzu. Odrobny pokazał swój kunszt m.in. w 57 min wygrywając pojedynek z Dominikiem Pasiem. To była zdecydowanie najlepsza okazja dla przyjezdnych na zdobycie gola kontaktowego. Chwilę potem „Szarotki” wyprowadziły zabójczą kontrę po której Bartłomiej Neupauer przypieczętował wygraną.
- Szkoda, bo wydaje mi się, że zaczęliśmy mecz bardzo dobrze. W pierwszej tercji przeważaliśmy, ale po jednym błędzie straciliśmy gola. W drugiej tercji mecz już się „złamał”. Gospodarze wykorzystali nasze kary. A my graliśmy źle w przewagach. Ten element musimy poprawić jeżeli myślimy o zwycięstwie w takich meczach – przyznał gracz JKH, Leszek Laszkiewicz.
- Fajnie, że udało się wygrać. Mecz walki, tak jak się spodziewałem. Przez te dwutygodniową przerwę niewiadomo było czego się spodziewać. I stąd ten mecz było taki szarpany. Najważniejsze że wygraliśmy, a zwycięstw dedykujemy Przemkowi – podkreślił gracz Podhala, Jarosław Różański.
- Wiedzieliśmy, że Jastrzębie zacznie bardzo agresywnie. I tak było. W pierwszych minutach rywale mieli sporo okazji, ale Przemek w naszej bramce stanął na wysokości zadania. Bardzo nam pomógł. W drugiej tercji jestem bardzo zadowolony z naszej gry w przewadze. Ona w dużej mierze zadecydowała o naszym zwycięstwie. W trzeciej już staraliśmy się kontrolować grę i nieźle nam to wychodziło. Chłopcy realizowali założenia taktyczne i to przyniosło efekt – ocenił trener Podhala, Aleksandrs Belavskis.
- Początek należało do nas. Jeden błąd dużo nas kosztował. W drugiej udało się nam wyrównać, ale potem straciliśmy dwa gole w osłabieniu. Nie mam pretensji do swoich zawodników. Mam pretensje do graczy z Nowego Targu, którzy symulują faule, a sędziowie się na to nabierają. Tak było choćby w sytuacji z Zapałą i Laszkiewiczem – powiedział trener JKH, Robert Kalaber, który pytany o sytuację z 33 min, do której doszło niemal na wprost niego, odpowiedział: Nie wiem, nie widziałem. Jak chcecie składajcie protest. Nie moja sprawa – odwarknął czeski opiekun JKH, po czym dodał: - To był atak barkiem.
To w końcu widział czy nie widział?
- Nie będę komentował tych słów – ripostował Belavskis.
- W imieniu zarządu informuję, że najprawdopodobniej w poniedziałek złożymy doniesienie do prokuratury– zdradził obecny na konferencji prasowej, członek zarządu Podhala, Marcin Jurzec.
II mecz
TatrySki Podhale – JKH GKS Jastrzębie 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)
Bramki: 1:0 Tomasik (Zapała) 10, 2:0 Biezais 60.
Sędziowali: Tomasz Radzik z Krynicy i Mariusz Smura z Katowic.
Kary: 12-14 min. Widzów: 2000
Podhale: Odrobny – Jaśkiewicz, Tomasik, Kolusz, Zapała, Wielkiewicz – Sulka, Samarin, Gruszka, Ogorodnikow, Biezais – K. Kapica, Pichnarcik, M. Michalski, Neupauer, Różański – Wojdyła, Mrugała, Svitac, Siuty, Kondraszow.
JKH: Raszka – Horzelski, Jankovic, Bordowski, Jarosz, Laszkiewicz – Lukacik, Homer, Kominek, Kulas, Świerski – Kubes, Gimiński, Nahunko, Wróbel, R. Nalewajka – Bigos, Michałowski, Matusik, Paś, Ł. Nalewajka.
W szeregach JKH Jastrzębie wbrew przewidywaniom wystąpił Radosław Nalewajka, który dzień wcześniej za brutalny faul na Przemysławie Michalskim został ukarany karą 5 min + karą meczu. Zdziwienie było tym większe, że w trakcie dnia na stronie Polskiego Związku Hokeja na Lodzie pojawił się oficjalny komunikat o dyskwalifikacji zawodnika JKH na dwa mecze. Tyle, że po dwóch godzinach został on zdjęty.
- Owszem, taka sytuacja miała miejsce. Komunikat został jednak anulowany po konsultacji władz Polskiej Hokej Ligi z szefem Wydziału Sędziowskiego Jackiem Rokickim – wyjaśnił rzecznik prasowym PZHL, Grzegorz Leśniak.
Rokicki swoją decyzję argumentował skrupulatną analizą sytuacji z 33 min. – Błędnie zinterpretowano zapis w protokole. To było zwykłe natarcie. Nie było tam celowego ataku na głowę i szyje, stąd nic więcej poza karą pięciu minut i karą meczu się nie należało. Takiego samego zdania był obserwator tego spotkania z ramienia wydziału sędziowskiego Marek Ostrowski – wyjaśnił szef polskich sędziów.
Pierwsza tercja wyrównana ze sporą ilości sytuacji z obu stron. Gol padł jednak tylko jeden. Prowadzenie „Szarotkom” w 10 min dał Damian Tomasik (parę chwil wcześniej trafił w poprzeczkę), potężnym uderzeniem spod linii niebieskiej.
W drugie tercji tempo meczu spadło. Gra była mało płynna i w efekcie wynik w tej odsłonie nie uległ zmianie. Nowotarżanie zawodzili w grze w liczebnej przewadze. A mieli w tej części spotkania trzy takie okresy. Co prawda kilka soczystych uderzeń nowotarżanie na bramkę JKH oddali, ale nie były one na tyle precyzyjne by zaskoczyły dobrze spisującego się w bramce przyjezdnych Ondreja Raszkę.
Raszka był też bohaterem akcji z 48 min, kiedy w wygrał pojedynek „sam na sam” z Jarosławem Różańskim.
Potem to nowotarżanie seryjnie zaczęli łapać wykluczenia. Przez 108 sekund przyszło im bronić się nawet w trójkę przeciwko piątce rywali.
Jastrzębianie w tym okresie gradem strzałów zasypali bramkę Podhala, ale w niej dwoił się i troił Przemysław Odrobny. „Wiedźmin” zaliczył kilka spektakularnych interwencji, potwierdzając swoją wysoką dyspozycję i walnie przyczyniając się do zwycięstwa „Szarotek” które 15 sekund przed syreną końcową strzałem do pustej już bramki JKH przypieczętował Elvijs Biezais.
- Wiadomo, że najważniejsze jest zwycięstwo. Nie ważne są jego rozmiary czy styl. Zrobiliśmy drugi malutki kroczek do półfinału i z tego się cieszymy. Sam mecz, podobnie jak wczoraj bardzo ciężki. Szczególnie w trzeciej tercji, gdzie pan sędzia chyba chciał wyrównać bilans kar i nakładał je głównie na nas. Ja jednak wole gdy coś dzieje się pod moją bramką, niż stać i marznąć, a muszę przyznać, że wczoraj w drugiej tercji chyba pierwszy raz w mojej karierze zmarzły mi palce u nóg. Prowadzimy 2:0, ale wciąż musimy się pilnować. W Jastrzębiu zapewne czekają nas jeszcze trudniejsze mecze - przyzna bramkarz „Szarotek” Przemysław Odrobny.
- Niestety wyjeżdżamy z Nowego Targu z dwiema porażkami. My możemy narzekać, płakać na sędziów ile chcemy, ale jak nie wykorzystujemy tylu liczebnych przewaga, to pretensje możemy mieć tylko sami do siebie. Przegrywamy w serii 0:2, ale gra toczy się do 4 wygranych i zrobimy wszystko co w naszych siłach by jeszcze odwrócić losy tej rywalizacji – powiedział bramkarz JKH Ondrej Raszka.
- Takie zwycięstwa budują i myślę, że po takim meczu może być tylko lepiej. A co do słów i zaczepek trenera Kalabera w kierunku mojej osoby to powiem tylko tyle, że uwielbiam takie sytuacje. One powodują, że czuje się potrzebny mojej drużynie. Wszyscy wiedzą jaką filozofię hokeja ma trener Kalaber. Nie będę nikogo oczerniał, bo ja ludzi szanuję – powiedział gracz Podhala, Krzysztof Zapała.
- Podobne spotkanie jak wczoraj. Mieliśmy sporo okazji, ale jak się nie strzela bramki to nie da się wygrać meczu. Seria wciąż jest otwarta. Teraz gramy u siebie i musimy to wykorzystać. Dziękuje naszym kibicom, którzy przyjechali na oba mecze do Nowego Targu i wspierali nas dopingiem – ocenił szkoleniowiec JKH, Robert Kalaber.
- Tak wygląda play-off. Każdy mecz to walka do samego końca. Wykonaliśmy swoją pracę, niemniej musimy się wystrzegać kar. Kolejny raz naszą podporą był Przemek Odrobny. Wygraliśmy drugi mecz i jedziemy dalej – podsumował opiekun Podhala, Aleksandrs Belavskis.
Maciej Zubek
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL NA PIZZERIĘ W ZAKOPANEM. 502 658 638
-
SPRZEDAŻ | różne
SPRZEDAM SIANO W BALACH. 502 658 638
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA PLAC POD MAGAZYN. 502 658 638
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA HALE NA WARSZTAT SAMOCHODOWY, LAKIERNIĘ, PRALNIE, HURTOWNIĘ, MAGAZYN. 502 658 638
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE, ŁAZIENKI, ZABUDOWY, ADAPTACJA PODDASZY, REMONTY, DOCIEPLENIA BUDYNKÓW, FASADY. 693 206 403.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE, DOMY OD PODSTAW, POKRYCIA DACHOWE, SZALUNKI STROPOWE. 693 206 403.
-
USŁUGI | budowlane
REMONTY I WYKOŃCZENIA. 660 079 941.
-
SPRZEDAŻ | budowlane
DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. DRZEWO OPAŁOWE BUK. 660 079 941.
-
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJA PODDASZY, OCIEPLENIA WEŁNĄ MINERALNĄ, SUFITY PODWIESZANE, ZABUDOWY GK, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 660 079 941.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI MINIKOPARKĄ 2.5 TONY - 722 307 227.
-
SPRZEDAŻ | budowlane
Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY i OPAŁ - 788 344 233.
-
USŁUGI | budowlane
REMONTY I WYKOŃCZENIA WNĘTRZ KRÓTKIE TERMINY GWARANCJA NA WYKONANE ROBOTY. 602839607
Tel.: 602839607
-
PRACA | dam
PENSJONAT "Willa Park" W CENTRUM ZAKOPANEGO ZATRUDNI OSOBĘ DO SPRZĄTANIA I RZYGOTOWYWANIA ŚNIADAŃ. 509 578 689.
-
PRACA | dam
Kucharz al'a carte- Restauracja Górska w Białce Tatrzańskiej Do
uzupełnienia zespołu poszukujemy osoby na stanowisko: KUCHARZ. Oferta
pracy dla kucharza z doświadczeniem zawodowym. Praca na stałe, bardzo
dobre warunki pracy. Więcej informacji pod nr. 518 259 536
www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
Tel.: 518 259 536
E-mail: rest.gorska@gmail.com
WWW: www.restauracjagorska.pl
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Zakopane sprzedam wydzielone udziały w kamienicy na Krupówkach. tel 660797241 b12.pl.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Zakopane - DOM na ulicy Grunwaldzkiej. 660 797 241
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Zakopane -sprzedam dom na ulicy Stachonie 660797241 b12.pl.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Działka pow. 41ar do zabudowy położona w Lipnicy Wielkiej pod Babią Górą. 603071487, 609325040.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Las z drzewostanem pow. 41ar w Lipnicy Wielkiej 603071487, 609325040.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
APARTAMENT Za Strugiem, Zakopane - 607 506 428.
-
PRACA | dam
Zatrudnię TYNKARZA I POMOCNIKA przy tynkach maszynowych. 730 39 73 01.
-
PRACA | dam
Poszukujemy osób do pomalowania drewnianych balkonów w obiekcie turystycznym w Zakopanem. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem telefonu: 693 692 100. 693692100
Tel.: 693692100
-
KUPNO
SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912.
-
RÓŻNE
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. 536269912.
-
USŁUGI | inne
PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
POLE - 1.6 HA i 42 AR. 505 429 375.
-
NAUKA
NATIVE SPEAKER - JĘZYK ANGIELSKI - nauka face to face lub online, PRZYGOTOWANIE DO MATURY - Zakopane, okolice - 605 069 173
-
USŁUGI | budowlane
TYNKI MASZYNOWE. 604 857 880.
-
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.