2024-11-25 19:30:08

Reklama

Giewont - Hel

Sacrum i... rowerum

Reklama

Pedałuj pielgrzymie co sił, aż po Hel, a jak osłabniesz, czarna mamba cię nakarmi.

W sierpniu 2006 roku Kaszubi po raz 25. pielgrzymowali na Jasną Górę i z okazji jubileuszu postanowili przedłużyć trasę zahaczając o Giewont. Górale nie mogli być gorsi i równo rok później wybrali się z rewizytą. Przedłużając Góralską Pielgrzymkę Pieszą na Jasną Górę o kilkaset kilometrów. 65 osób zawędrowało aż na Hel.

- Pojechaliśmy na zakończenie pielgrzymki autokarem jako oficjalna delegacja Związku Podhalan. Bardzo długo namawiał mnie do wyjazdu Andrzej Łukaszka, mój przyjaciel od podstawówki i pracownik - wspomina Jan Blańda, który dokładnie w Sanktuarium Matki Boskiej Królowej Polskiego Morza podczas uroczystej sumy wpadł na pomysł rowerowej pielgrzymki przez całą Polskę.

W uroczystościach na zakończenie pielgrzymki pieszej brał udział metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski. Za ołtarzem stanął również kapelana Związku Podhalan ks. Władysław Zązel. Mówiąc o niespotykanym wyczynie górali, a wcześniej Kaszubów, o ich pielgrzymowaniu z Giewontu na Hel, arcybiskup podsumował, że tak ogromnego wysiłku fizycznego i logistycznego nie sposób podejmować co roku, dlatego piesze pielgrzymki będą się odbywały co pięć lat.

- Jasiek nie mógł wysiedzieć w ławce, cały czas się kręcił i szturchał sąsiadów. W końcu wykrztusił, że można co roku nad morze pielgrzymować na rowerze - wspomina Kazimierz Bielak, dyrektor pielgrzymki.

Sąsiedzi z kościelnej ławki przyjęli Jaśkowe gadanie jak dobry żart. Było trochę śmiechu, a po kazaniu prawie nikt już nie pamiętał pomysłu, który wydawał się wprost niedorzeczny. Tylko kolega Jaśkowy, a zarazem zapalony rowerzysta Józek Łukaszka podszedł do Jana i zapytał, czy on tak poważnie… Jasiek w gorącej wodzie kąpany. Nie odpowiedział, tylko poleciał za ówczesnym prezesem Związku Janem Hamerskim. Szarpnął za rękaw i wypalił: „taka myśl się urodziła, że jedziemy rowerami”. Prezes zachował kamienną twarz, ale po jakichś 20 minutach podszedł do Jaśka i także on dopytywał: - A jako Związek Podhalan byście pojechali?. - Pewnie, że byśmy pojechali” - usłyszał w odpowiedzi.

Kapelan wymiata

- Kilka razy rozmawialiśmy o pomyśle Jaśka. Chcieliśmy zorganizować pielgrzymkę, ale pojawiły się problemy - wspomina Kazimierz Bielak, ówczesnym sekretarz Zarządu Głównego Związku Podhalan, a dziś dyrektor pielgrzymki. Kazimierz poskarżył się wiceprezesowi Andrzejowi Skupniowi, że ambitna inicjatywa może lec w gruzach. No bo skąd wytrzasnąć księdza, który byłby w stanie na rowerze dojechać na Hel. A pielgrzymka musi mieć kapelana… Wiceprezes - zupełnie nieoczekiwanie - miał już odpowiedniego człowieka - własnego brata, księdza, który na rowerze „wymiata”. Objechał na dwóch kółkach pół Europy. W dodatku jest rodowitym góralem i pracuje całkiem niedaleko - w Parafii św. Michała w Mszanie Dolnej.

Wiceprezes szepnął bratu, że wybiera się do niego ekipa organizatorów pielgrzymki z propozycją nie do odrzucenia. Komitet organizacyjny, znany z tego, że pewnych spraw nie załatwia pochopnie, odłożył rozmowę z przyszłym kapelanem o parę miesięcy. - Czas leciał, a oni się czaili. Powiem szczerze, że już się trochę wkurzyłem. W końcu sam zadzwoniłem i ich obsztorcowałem. Mówię, albo wóz, albo przewóz, bo czasu mało zostało - wspomina ze śmiechem kapelan.

Zanim ksiądz Tadeusz formalnie objął obowiązki kapelana, został przez ojców inicjatorów poddany testowi z kolarskich umiejętności. Chrzest bojowy na dystansie 190 kilometrów pomiędzy Podhalem a Jasną Górą wypadł koncertowo. Kapelan Góralskiej Pielgrzymki Rowerowej na Hel został powołany - bezdyskusyjnie.

Pedałuj w imię Boże

Środek lata, 2007 rok. Skład Pierwszej Rowerowej Góralskiej Pielgrzymki z Giewontu na Hel liczył 12 osób, do tego dwie osoby obsługi. Dla Jaśka Blańdy samo przejechanie ogromnego dystansu nie było szczególnym wyzwaniem. Razem z synem Januszem mieli na koncie wiele kolarskich wyczynów, jak choćby rowerowa wyprawa do Rzymu. Podobne doświadczenia mieli też pozostali uczestnicy. Kapelan pielgrzymował wcześniej do Santiago de Compostela i Saint Giovani Rotondo. W składzie nie było przypadkowych ludzi. Trzon ekipy stanowili znajomi Jaśka, jednak informacja o planowanej niecodziennej wyprawie przez Polskę przeciekła też do internetu. Na anons odpowiedziało kilka osób. Tym sposobem w ekipie zawitała bardzo doświadczona Helenka Łojas z Nowego Targu, a także dwóch chłopaków z Tomaszowa Mazowieckiego.

Hasło pierwszej pielgrzymki, jak zresztą i wszystkich pozostałych, wymyślił niezawodny ksiądz Tadeusz: „Z tobą, Maryjo, jesteśmy mocni”.

- Bardzo ważne było dla nas zdobycie Giewontu. Każda z naszych pielgrzymek zaczyna się od wyjścia pod krzyż - wspomina ksiądz Tadeusz. - Zamówiliśmy mapę i wyznaczyliśmy trasę tak, by każdy z dziennych etapów kończył się w którymś z sanktuariów. Zależało nam, żeby na trasie znalazły się te najbardziej znane polskie miejsca kultu, jak: Kalwaria, Jasna Góra, Licheń. Ale doszły też inne miejsca: Charłupia, Toruń, Pelplin, Szemud.

Wszyscy uczestnicy przyznają zgodnie, że najbardziej niezapomnianym etapem pierwszej pielgrzymki był odcinek pomiędzy Toruniem a Pelplinem. Żywioły jakby się sprzysięgły przeciw pątnikom. Około dziewiątej zaczął padać deszcz. To nie był zwykły opad, tylko prawdziwe oberwanie chmury, które trwało cały dzień. Do tego wiał silny wiatr, utrudniając jazdę. To był prawdziwy test, który pielgrzymi zaliczyli. - Potem było już tylko lepiej. Po tym dniu wiedzieliśmy, że jesteśmy mocni - wspomina kapelan.

Gdy pielgrzymi dotarli na plażę, na samym końcu helskiego cypla - morze było wzburzone. Ale przecież ktoś, kto właśnie przejechał wzdłuż całą Polskę na rowerze, nie ulęknie się wysokich fal. Jeden z uczestników nie poprzestał na symbolicznych zaślubinach z Bałtykiem i ochlapaniem roweru w słonej wodzie. Chłopak, który okazał się również doskonałym pływakiem, nurkując dla uniknięcia walki z falami - o spory kawał oddalił się od brzegu. - Nie zapomnę miny Jaśka. Wpadł w panikę. Martwił się o tego chłopaka. Biegał po plaży raz nawołując po imieniu, a raz samemu sobie głośno czyniąc wyrzuty: „dlaczego ja go tak nisko ubezpieczyłem?” - wspomina ze śmiechem ksiądz Tadeusz.

Czarna mamba

Już od drugiej pielgrzymki stało się jasne, że przedsięwzięcie na dobre utraciło swój kameralny charakter. Pielgrzymów przybywało. Konieczne stało się powiększenie taboru, który byłby w stanie pomieścić bagaże. Nieodzowna okazała się także obecność serwisu technicznego. Początkowo obowiązywała zasada, że każdy musi się troszczyć o swój sprzęt. Gdy jednak dochodziło do poważnej awarii, rower trafiał na przyczepkę, a pielgrzym był skazany na jazdę samochodem lub przedwczesny powrót do domu. Dlatego organizatorzy postarali się, by na trasie wspomagał pątników wóz techniczny z profesjonalnym mechanikiem rowerowym na pokładzie.

Kolejnym wyzwaniem okazało się wyżywienie ogromnej gromady. O ile zamówienie obiadów dla 10 czy 20 osób nie było dla restauratorów z przydrożnych lokali wyzwaniem, o tyle nakarmienie blisko setki - nastręczało coraz większych problemów. Pielgrzymów trzeba było dzielić na mniejsze grupy, które podjeżdżały do różnych jadłodajni. To oczywiście mocno utrudniało pielgrzymkową logistykę. Panaceum na żywieniowe problemy okazała się… czarna mamba. Taka pieszczotliwa nazwa przylgnęła do ogromnej ciężarówki, którą specjalnie na potrzeby pielgrzymki zakupił i przerobił na mobilną restaurację Jan Blańda. Ogromny food truck może z powodzeniem przygotować codziennie 50-60 posiłków dla pielgrzymów.

Na brak atrakcji nie mogli z pewnością narzekać uczestnicy czwartej pielgrzymki - najdłuższej i najtrudniejszej. Rowerowi pątnicy pokonali 1240 kilometrów. Przejeżdżając w kolejnych dziennych etapach po 185, 200 i 180 kilometrów. Na domiar złego wielu uczestników nie miało okazji się do tak ekstremalnego wysiłku przygotować. Wiosna tego roku była wyjątkowo dżdżysta i nie sprzyjała regularnym treningom.

Pielgrzymka to także wydarzenie przyciągające niczym magnes nietuzinkowe osobowości. W gronie pątników znalazł się ojciec Służebnicy Bożej Helenki Kmieć. Pan Jan wyruszył na trasę rowerem, a jego córka Helenka towarzyszyła mu w pierwszym dniu podczas wyjścia na Giewont. Nie mogła wybrać się w trasę z tatą, bo właśnie przygotowywała się do wyjazdu na misję do Boliwii. Do kraju już nie wróciła. Zginęła męczeńską śmiercią. Informacje o bulwersującej zbrodni obiegły cały świat. Właśnie trwa proces beatyfikacyjny Helenki.

Oskar Kwiatkowski przejechał trasę pielgrzymki w 2011 roku. Miał wówczas 14 lat. Kilka lat później młody snowboardzista reprezentował Polskę na zimowej olimpiadzie w Pjongczang, a w 2023 roku zdobył tytuł mistrza świata w slalomie równoległym.

Z pewnością najbardziej nietypowy sposób na pokonanie trasy pielgrzymki wybrał Bogusław Gracz. Mieszkaniec Skawy wyruszył w drogę na… nartorolkach. Choć nie było to łatwe, przez całą trasę dotrzymywał tempa rowerzystom, choć na mecie był nieprawdopodobnie zmęczony.

Dwójka przyjaciółek, nauczycielek ze Śląska, postanowiła wyruszyć na pielgrzymkę tandemem. Niestety szybko ujawniły się niedostatki tego pomysłu. Ciężki „klamot” mimo że napędzany siłą mięśni dwóch osób, bezlitośnie drenował organizmy obu pątniczek. Panie osiągnęły metę, ale nie obyło się bez problemów.

Z kolei przekonaniu o tym, że podeszły wiek to przeszkoda w uczestnictwie w Rowerowej Pielgrzymce Góralskiej - wielokrotnie zadał kłam Mieczysław Kupczyk, który regularnie wyrusza w trasę, mimo że dobija już osiemdziesiątki.

2012 - rok bez pielgrzymki

W 2012 nie odbyła się rowerowa pielgrzymka górali na Hel. To była przemyślana decyzja, wynikająca z wcześniejszych założeń, że pielgrzymki góralskie rowerowa i piesza nie będą się dublować. Jednak w 2012 górale ani rowerami, ani pieszo nie wybrali się w pielgrzymce na Hel. Wówczas zapadło postanowienie, że kolejne rowerowe pielgrzymki będą się odbywać co roku, bez oglądania się na „piechurów”.

*

Historia Góralskich Pielgrzymek Rowerowych z Giewontu na Hel rowerowym kołem się toczy - w tym roku górale przemierzyli całą Polskę już 16. raz i nie myślą na tym poprzestać.

mk

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam dobrze prosperujący Tartak (województwo opolskie) przy autostradzie A4, działka 1,8 ha. Tel. 600 832 298 E-mail:tartakwygoda@gmail.com.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DESKI Z OFLISEM na szałasy. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DOM Z PŁAZÓW 10x8m - do przeniesienia. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KLACZ źrebna, 13.000 zł. Dwuletni OGIEREK ŚLĄSKI, 11.000 zł. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO OPAŁOWE 160zł/ m3. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    STEMPLE BUDOWLANE 6 zł/szt. DESKI SZALUNKOWE 600 zł/kubik. WIĘŹBA 950 zł/kubik. 790 759 407.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KOŃ ŚLĄSKI. 880 442 535.
  • SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
    KOMBAJN MASSEY FERGUSON. PRZYCZEPA NA BALE. 880 442 535.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • SPRZEDAŻ | różne
    SŁOMA w balach i luzem. 791 669 932.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. MŁODE KRÓLIKI. 791 669 932.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    Spółka SEWIK ogłasza przetarg na sprzedaż dwóch samochodów marki LAND ROVER DEFENDER. Szczegóły na stronie spółki:www.sewik.com.pl
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy REZYDENTÓW do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej i Zakopanem. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o przesłanie CV na adres rezerwacje@gorskagrupa.pl. +48535391391
    Tel.: 48535391391
  • USŁUGI | budowlane
    MALARZ WYKOŃCZENIOWY przyjmie zlecenia. 517 838 288.
  • USŁUGI | budowlane
    ŁAZIENKI - KOMPLEKSOWO I FACHOWO WYKONANA USŁUGA. Wieloletnie doświadczenie. 609 382 931.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA PRZYTULNE, UMEBLOWANE MIESZKANIA W CENTRUM NOWEGO TARGU 38m2 i 52m2. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA - SUPER LOKALIZACJA. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    NOWY TARG CENTRUM UL. KRZYWA DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY: 110m2. WSZYSTKIE ODBIORY. 608 806 408
  • IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE
    KOŚCIELISKO - RESTAURACJA PRZYJMIE ZLECENIA NA: WESELA, KOMUNIE, CHRZCINY, IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE. Możliwość noclegów. 608 806 408, www.czteryporyroku.pl
  • PRACA | dam
    PRZYJMĘ PANIĄ DO SPRZĄTANIA POKOI W PENSJONACIE W ZAKOPANEM. 601 45 33 91.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Cukiernia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 601 512 211.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY ŁAZIENEK, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY. 660 079 941.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 080, 600 035 355.
  • ZDROWIE I URODA
    Mgr MARTA USTUPSKA-PODSIADŁO - psychoterapeuta w trakcie szkolenia, oferuję terapię indywidualną osób dorosłych. Zakopane lub online. Tel. 600998307
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK SUCHY. 609 927 174.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, SPRZĄTANIE. 796 358 958.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ W OKOLICY NOWEGO TARGU O POWIERZCHNI 1071m2. Tel. 698 935 352.
  • USŁUGI | budowlane
    Prace ogólnobudowlane , Wykończena , Remonty , Kostki brukowe , Roboty ziemne ,. 723 888 084 wolskilukasz4@gmail.com
    Tel.: 723
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-02-08 22:01 Dwa wypadki i pożar sadzy 2025-02-08 21:32 Tatrzański park przypomina. W TPN jest zakaz wprowadzania psów 2025-02-08 20:30 Tak złodziej ukradł samochód w Zakopanem. Zajęło to niecałą minutę (WIDEO) 3 2025-02-08 20:00 Pożar samochodu w Skrzypnem 2025-02-08 19:45 Duże Rodziny Trzy Plus w tym roku spotkają się w Zakopanem 1 2025-02-08 18:51 Jeśli posty będą usunięte dzwonię w niedzielę i dogadujemy się (WIDEO) 1 2025-02-08 18:30 Paweł Wąsek znowu najlepszy z Polaków 1 2025-02-08 18:00 Odświeżone questy orawskie 2025-02-08 17:02 Policjanci kazali sprawcy przemocy opuścić rodzinny dom 1 2025-02-08 16:00 Sceną Domu Ludowego w Bukowinie Tatrzańskiej zawładnęli kolędnicy (ZDJĘCIA) 1 2025-02-08 15:38 Pożar garażu w Jabłonce 2025-02-08 15:00 Małopolska gościnność. Tyle bigosu zostało pod Palenicą 6 2025-02-08 14:10 Pożar samochodu w Łopusznej 2025-02-08 13:59 Wypadek w Szaflarach. Korki na zakopiance 3 2025-02-08 13:59 Tłumy w Zakopanem. Pod Gubałówką nie ma gdzie szpilki włożyć (WIDEO) 7 2025-02-08 13:00 Kasprowy Wierch: To był drugi najcieplejszy styczeń od początku pomiarów 3 2025-02-08 12:00 Jubileuszowy Memoriał na Skałce 2025-02-08 11:00 Kiedy weszłam do domu usłyszałam huk i wyprowadziłam moją babcię. Zbiórka na pogorzelców 2025-02-08 10:00 Piękne księżycowe halo nad Zakopanem 2 2025-02-08 09:00 Pamiętajcie! Na tatrzańskich szlakach w wielu miejscach jest ślisko 2025-02-08 08:00 Dzielnicowi kontrolują pustostany w Zakopanem 3 2025-02-07 21:00 Jest nagroda, 30 tysięcy za odnalezienie jeepa 11 2025-02-07 20:00 Jak Feniks z popiołów, Dom Doktora dostaje na nowo skrzydeł (WIDEO) 3 2025-02-07 19:08 Czekolada dubajska w Bukowinie! 1 2025-02-07 19:00 Ratujmy Szarotki. Zbiórka na hokejową drużynę Podhala 11 2025-02-07 18:00 Złodzieje wchodzą do otwartych pensjonatów i okradają turystów 1 2025-02-07 17:00 Droga inter-powiatowa 2025-02-07 16:25 43-latek zatrzymany w Zakopanem za znęcanie się nad matką. Dotkliwie ją pobił 7 2025-02-07 16:00 Groził samobójstwem gdy zatrzymywała go policja 1 2025-02-07 14:54 Zaginiona staruszka odnaleziona 2025-02-07 14:30 Szaflarska 13 uroczyście otwarta 2025-02-07 14:00 W weekendy Zakopane pełne. Poza weekendami gorzej z frekwencją 4 2025-02-07 13:30 Romantyczna i klimatyczna "Światłoczuła". Mamy dla Was bilety na film 2025-02-07 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 2 2025-02-07 11:28 Trzy interwencje strażaków z Białki Tatrzańskiej 2025-02-07 10:59 W piątek w Zakopanem szaro. W Tatrach przejaśnienia. Tak rano było na Kasprowym 1 2025-02-07 10:30 Akcesoria odblaskowe dla policji 2 2025-02-07 09:53 Poważny wypadek na Chyżniance w Skawie 2025-02-07 09:00 Taka narciarska rzeczywistość w czasie zimy 2025 roku 2 2025-02-07 07:44 Spotkanie przy pianinie w kawiarni Kmicic 2025-02-07 07:26 Nocny pożar w Pieniążkowicach (WIDEO) 2025-02-06 22:08 Zapalił się budynek przy schronisku w Beskidach. Strażacy na miejsce docierali na ratrakach 1 2025-02-06 21:52 Przeszło 200 młodych biegaczy w Klikuszowej (ZDJĘCIA) 1 2025-02-06 21:18 Spotkanie autorskie z Jakubem Żmidzińskim 2025-02-06 20:35 Olimpiada Młodzieży w Sportach Zimowych zawitała pod Giewont (WIDEO) 3 2025-02-06 20:00 Policjanci podsumowują rok. Wzrosła liczba zatrzymanych sprawców przemocy domowej 3 2025-02-06 19:47 Strażacy w akcji w Rokicinach Podhalańskich 2025-02-06 19:00 Auta już nie będą wpadać do ogródka 2025-02-06 18:16 Cesarz Franciszek Józef I i Jan Paweł II czyli historia jednego powozu na Podhalu 5 2025-02-06 17:41 Związek Podhalan przeciwko edukacji zdrowotnej 47
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-02-08 22:35 1. Na temat pomp ciepła wpiszcie w jutubę: co zamiast pomp ciepła ? sprzedaż spadła 43% ! kiedy bankróctwa ? 2025-02-08 21:55 2. Gdzies pod Kijowem chlopy przy sobocie napewno już opijają nowy nabytek.... 2025-02-08 21:48 3. Cyt: "...Poza tym widać różnicę w czystości miasta, przynajmniej w centrum..." Nie rozśmieszaj ludzi! Wyjdz jutro z domu i zapraszam na ulice centrum miasta, zacznij od ul. G. Galicy, jaki był syf taki jest nadal, a może i większy. Przejdź się ulicami, ale nie z "głową chmurach"! 2025-02-08 21:46 4. Kiedy spotkanie grubasów? 2025-02-08 21:40 5. Jeszcze nie wszedł do auta, a światła się już zapaliły? 2025-02-08 21:26 6. 25 konkursów i żadnego podium. 11 zawodów do końca i puki co tylko zawód. Puchar kontynentalny i kobiet bez komentarza... Biatlon, biegi narciarskie czy inne sporty narciarskie... Stać nas być tylko tłem dla innych krajów? Raczej nie. 2025-02-08 21:10 7. Można było to jeszcze nagrać cegłą zamiast kalkulatorem. Jakość taka że widać jak gościowi drgnęła powieka. Złodziej na pewno przestraszy się tego nagrania : ) Raczej już należy się pożegnać z tym złomem. Jutro pewnie znajdą spalonego wraka. 2025-02-08 19:43 8. W gminie Stryszawa uchwała antyprzemocowa się przyjęła! Dlatego tam do przemocy domowych już NIE! dochodzi 2025-02-08 19:34 9. Oddajcież mu kur... tego pickupa przecież chłop ni mo czym siana wozić :-))))))) Jak słyszymy z rozmowy oprócz tego że jest farmerem to i marynarzem! 2025-02-08 17:14 10. Całym sercem jestem z normalnymi taksówkarzami bratniego miasta - to jest wojna gdyż to nie taksówkarze wpuścili na rynek pseudo taxi - przekręt trwa już 8 lat - q Sopocie mieszka 37 tyś mieszkańców mamy około 245 normalnych od lat rodzinnych firm - kiedyś był limit koncesji na wykonywanie zawodu - a obecnie państwowy urząd komunikacji wydaje licencję lub wypis z licencji tak zwanego partnera flotowego już obecnie ponad 10 tysięcy - to jakiś totalny idiotyzm - nk e niszczci
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama